Pierwsza połowa była wyrównana. Gospodarze stworzyli dwie groźne sytuacje podbramkowe. Dwukrotnie przed szansą stawał zawodnik z nr 10, ale nie trafiał w bramkę. Po stronie gości kilka razy próbował Maciej Jarosz, ale tego dnia piłka go nie słuchała. Strzały były przeważnie niecelne. ...
Od początku drugiej połowy sytuacje bramkowe zaczęli stwarzać goście. Po podaniu Łukasza Dudka sam przed bramkarzem znalazł się Przemysław Krysa, strzelił po długim rogu ale bramkarz sparował piłkę. Chwilę później Łukaszowi zabrakło centymetrów żeby przyjąć piłkę, szybszy był bramkarz Victorii.
W 57' minucie doszło do ogromnego zamieszania w polu karnym Biskupic. Do piłki kilkakrotnie dochodzili zawodnicy Victorii, jednak sytuację udało się opanować.
W 59' minucie z rzutu rożnego z prawej strony precyzyjnie na głowę Piotra Nowaka dośrodkował Paweł Łukaszuk (w 55' zmienił Krysę). Piotrek był niepilnowany i bez problemu mocnym strzałem pod poprzeczkę otworzył wynik.
Od tego momentu zdecydowaną przewagę mieli piłkarze LKS, gospodarze rzadko przekraczali połowę boiska.
Kolejną akcję przeprowadził Łukaszuk. Pobiegł prawą stroną i dośrodkował do Łukasza Dudka, strzał lewą nogą naszego napastnika był nieczysty ale precyzyjny, przy samym słupku. Bliski podwyższenia wyniku był Michał Futa. Po jego uderzeniu bramkarz przeniósł z trudem piłkę nad poprzeczką.
W 70 minucie piłkę blisko środka boiska przejął Ryszard Mazurek. Do bramki było około 30 metrów. Mimo to zdecydował się na strzał. Piłka wpadła bramkarzowi za kołnierz, w środek bramki pod poprzeczkę.
Bramkę mógł zdobyć jeszcze Grzegorz Mazur który wszedł w 72' min. za Michała Futę. Z lewej strony strzelił nad poprzeczką. Z daleka ponownie zaskoczyć goalkeepera Rybczewic starał się Mazurek, tym razem piłka poszybowała nad poprzeczką. Bramkarz gospodarzy dwukrotnie w prostych sytuacjach zamiast łapać piłkę starał się przyjmować ją nogami. Raz wyszła na rzut rożny, za drugim razem zdołał zatrzymać futbolówkę na lini bramkowej.
W 80' min wynik meczu na 0:4 ustalił Łukasz Dudek. Przed polem karnym otrzymał piłkę od brata Krzyśka, przełożył sobie z lewej na prawą nogę i strzelił w dolny lewy róg bramki.
Gospodarze w drugiej połowie oprócz dwóch rzutów rożnych, nie zagrozili naszej bramce. W całym meczu nie oddali celnego strzału w światło bramki. Bardzo dobrze zagrała obrona, pierwszy raz w tym sezonie nie straciliśmy bramki.
VICTORIA RYBCZEWICE - LKS BISKUPICE 0:4 (0:0)0:1 Nowak (59)
0:2 Ł.Dudek (63)
0:3 Mazurek (70)
0:4 Ł.Dudek (80)
LKS BISKUPICE:
Każdy kto oglądał mecz może ocenić zawodników
klikając tutaj.