Miało być lekko miło i przyjemnie a wyszło 3:0 do tyłu. W cały meczu gospodarze dominowali w środku pola, czasem przechodząc po kilku zawodników Biskupic. ...
Skład:
Na początku meczu jeden z obrońców gospodarzy kopnął bez piłki Grześka Mazura, ale sędzia był odwrócony plecami do tej sytuacji i nie wychwycił tego.
Pierwsza bramka to koszmarny błąd bramkarza. Rzut wolny z prawej strony, strzał w środek bramki i piłka wpada do siatki między rękami naszego goalkeepera.
Kolejna bramka padła po stracie piłki przez Rafała Onyszkę.
Przy stanie 2:0 mieliśmy najlepszą okazję na bramkę. Rafał Onyszko zagrał dobrą długą piłkę do Grześka Mazura, ten uciekł obrońcy i dośrodkował mocno do Krzyśka Terleckiego. Bramka była pusta, ale piłka przeleciała nad nią.
Gracze Dynamica mieli jeszcze dwie dobre okazje bramkowe, ale nie trafiali w bramkę. Pod koniec połowy gospodarze rozklepali naszą defensywę, strzelili trzecią bramkę ale przekombinowali i sędzia odgwizdał spalonego.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków Dynamica. Wydawało się że piłka wpadnie do bramki po potężnym uderzeniu z 30 metrów ale odbiła się od słupka i wyszła w pole.
W 60 minucie podobny błąd który skończył się utratą pierwszej bramki popełnił drugi obrońca kryjący, Piotr Nowak. Zawodnik gospodarzy wyszedł sam na sam z bramkarzem i strzelił po ziemi w długi róg.
W drugiej połowie doszło do kuriozalnej sytuacji. Prawie przez cały mecz sędzia główny nie zwracał odpowiedniej uwagi na sygnalizacje bocznego. Kiedy boczny coś sygnalizował główny często był odwrócony plecami i nie reagował. Dynamic chciał przeprowadzić zmianę ale sędzia boczny nie chciał przyjąć kartki od zawodnika. Odesłał go do głównego, a ten z powrotem do bocznego. Żaden z nich nie chciał przeprowadzić zmiany. W rezultacie zawodnik Dynamica wszedł dopiero po kilku minutach.
Prawdopodobnie boczny obraził się na głównego, za to że nie zwraca na niego uwagi. Miał powiedzieć "niech teraz sobie sam robi zmianę".
W drugiej połowie po przerwie na boisko weszli Maciek Jarosz za Krzyśka Terleckiego , Grzesiek Krysa za Pawła Wodzyńskiego, z tym że nie grał w środku tylko przeszedł na lewą stronę, z lewej do środka przeszedł Kamil Stasicki. W 70 minucie Przemka Krysę zastąpił Mariusz Fidecki.
Kilka okazji w drugiej części meczu miał Maciek Jarosz, ale musiał strzelać z trudnych pozycji. Robert Pikul po części zrehabilitował się za błąd broniąc sytuację sam na sam.
Gospodarze mimo prowadzenia 3:0 nie grali fair play. Była sytuacja kiedy sędzia odwrócił się, a napastnik gości zaatakował łokciem bez piłki naszego obrońcę.
Dlatego trener zdecydował się sprawdzić gospodarzy. W meczu wyróżniali się szczególnie zawodnicy z numerami 6, 8, i 10. Cały czas prowadzili grę. W trakcie sprawdzania okazało się że właśnie oni oraz dwóch innych nie przedstawiło dokumentów tożsamości.
Dynamic nie postąpił fair wystawiając kilku (jak sądzimy) zawodników z nie swojej drużyny. Gdyby oni grali w pierwszych meczach ten zespół na pewno nie przegrałby tak wysoko z Krężnicą Jarą i Avenirem II.
Nie zmienia to faktu że Biskupice zagrały słaby mecz.
DYNAMIC LUBLIN - LKS BISKUPICE 3:0 (2:0)1:0 gospodarze (16)
2:0 gospodarze (30)
3:0 gospodarze (60)
Sędziował: Siewielec, na linii Piotrowski.